mi sie najbardziej podobała walka gogetassj4 vs omega li Shenron a don para bon para i son ara to kolorowi kolesie z GT których songo trunk i pan spotkali w kosmosie oni potrafili zrobic tak że nikt nie mógł przestać tańczyć i pracowali dla dr mew.
drugą walką zasługującą na uwagę według mnie jest walka Goku Versus Beby (we wszystkich formach). podobały mi się ich potyczki ponieważ baby był nadzwyczaj inteligentnym przeciwnikiem i na dodatek był silniejszy. bardzo mi się też podobało, że baby'emu pomagała Bulma i przez pewien czas reszta Team Z. po prostu fajnie mi się to oglądało...
Jak Dla Mnie GT Było Pojechane I Mi Się Wcale Niepodoba!
Niektóre walki fajne, ale bez sensu skoro na ssj3 dało się zniszczyś wszechświat (Brolly LSSJ = Ssj3!) to takie walki w GT gdzie Goku i Vegeta mieli ssj4, a później Gogeta, były bez sensu Jeden Ki Blast i Ziemi niema, lol po prostu lol!