Recenzje Anime „Arjuna Córka Ziemi”
Powiem szczerze, niektórzy z moich znajomych mówili mi „Nie sięgaj po Arjunę, chyba już całkiem nie masz co oglądać”. Różni ludzie z różnych stron mówili, że to Anime nie jest wcale warte obejrzenia, wystawiali Arjunie bardzo złe recenzje. Dlaczego tak się stało? Powiem wam najprościej jak tylko potrafiłbym to powiedzieć. „To Anime jest po prostu nudne” Jakkolwiek trywialnie by to zabrzmiało tak jest. Arjuna nie ma rozpędu, nie ma takiej siły która jest reprezentowana w innych animach. Oglądając odnosi się wrażenie że w tym anime wciąż są powtarzane te same schematy, zero nowych pomysł, fabuła dosyć liniowa odnosi się wrażenie że praktycznie jej nie ma, albo jak kto woli występuje tu połowicznie. Anime to według mnie za bardzo schodzi na wątek ekologiczny, a ja się tam nie potrzebnie dopatrywałem jakiejkolwiek akcji. Skąd się wziął pomysł na te Anime? Wyobraźcie sobie że 200 lat temu oczywiście p.n.e. Żył książę o imieniu Arjuna i wbrew pozorą córką to on nie był xD Był za to doskonałym łucznikiem, jego naturę można określić jako typowo zawadiacką, przez co uważano go za dość niebezpiecznego. Jak zwykle to w rodzinie królewskiej bywa, tak też i tu zachodziły spore konflikty na dosyć dużą skale o to kto za zostać władcą. Niedomiar złego królestwo było w środku wojny domowej, więc nasz książę lekko nie miał. Z tego co mi wiadomo Arjuna gdy walczył o tron był zmuszony nawet staczać potyczki z własnymi przyjaciółmi, co jest dla mnie dosyć przerażającą koncepcją. Bohaterka tego anime ma na imię „Juna” jest zwykłą uczennicą i nie ma w niej na pozór niczego niezwykłego. Interesuje się łucznictwem, ma już w tej dziedzinie osiągnięcia widać że dziewczyna ma talent. Głównym motywem przewodzącym temu anime jest „Technologia” oraz to jak może ona zostać w destrukcyjny sposób wykorzystana przez ludzi. Początkowo wydaje się to ciekawe anime, bo może takie jest? Jednak to nie moje gusta ale nie o tym śmiem tutaj dyskutować. Dziewczyna wyjeżdża ze swoim chłopakiem nad morze. W drodze ulega wypadku motocyklowemu i umiera...Tak się przynajmniej wydaje. W jej umyśle pojawia się tajemnicza osoba, która ukazuje dziewczynie jak planeta będzie wyglądać za kilkanaście lat. Opanują ją potworne monstra nie z tego świata, wręcz piekielne stwory. Ten wątek mnie zdecydowanie zachęcił. Śledząc jednak dalej dowiadujemy się iż, owe potwory powstały w wyniku katastrof ekologicznych. Można przypuszczać że te potwory to zwierzęta które zmieniły się pod wpływem zmian klimatycznych ziemi. Ten tajemniczy osobnik proponuje Junie powrót do życia, pod jedynym warunkiem. Jeśli zostanie ona obrączynią Ziemi i nie dopuści do katastrof.. Rzekłbym taki „Jednoosobowy Green Pis w wydaniu żeńskim” Juna zgadza się.. Zaraz, ona jest przecież nowa w zawodzie ekologa nie wie co ma robić.. Na szczęście i na to jest rada, bo czym byłoby anime bez elementów magicznych. Juna od teraz będzie posiadała coś w rodzaju szóstego zmysłu, moce „Medium” Dostrzega rzeczy niewidzialne dla zwykłych śmiertelników(Ale zaraz przecież ona już nie żyje) Także w momentach zagrożenia przeistacza się w „Świetlistego Wojownika” Z ogromną zbroją i łukiem.. Jak to kiedyś ktoś powiedział (Meteoryty, Świetliki lećcie jesteście wolne) Light Warrior(Princess) Do czego to doszło.. Wtedy to anime wydawało mi się jeszcze fajne.. Nie no ale to nie jedyne zdolności które posiada nasza „Bohaterka” W sytłacjach szczególnie ekstremalnych, potrafi przywołać Ashurę. Wielkiego Bezmózgiego Mecha który niszczy wszystko co na jego drodze. Większość z was pewnie powiedziała by „Wow fajny, wielki i ... Mech” Ale gdybyście go zobaczyli.. Żenada wygląda jakby go wyciągnęli spod imadła . W walce będzie jej pomagać pewna organizacja.. Pod chwytliwą nazwą „Ziarno” Od razu przyszło mi na myśl.. Mój boże Plebania w wersji anime.. Tylko tam zamiast MECHA występowała „Babcia Józia” Na pierwszy plan rzuca się wykorzystywanie energi jądrowej i atomowej, które są co raz większym zagrożeniem dla naszej planety.. Tak „Dzieci Pamiętajcie: Nie bawcie się, ale to nie bawcie się odpadami bo są be.. Bez komentarza. Mimo że anime porusza poważne problemy, to robi to tak nieudolnie że aż żal to oglądać. Temu anime brak Polotu, Rozwagi i Powagi.. Nie zrozumcie mnie źle to anime nie jest złe tylko... No kurcze jak się już za coś zabierać to dobrze. A to anime nie wiem czy ono powstało w jeden dzień czy twórcy może specjalnie chcieli żeby ono tak wyglądało.. Ale do mnie nie przemawia tak jak i do większości moich znajomych.
Kilka przydatnych informacji o tym anime:
Reżyseria Shōji Kawamori Scenariusz Shōji Kawamori Projekt postaci: Takahiro Kishida Muzyka: Yōko Kanno Rodzaj: Serial TV. Kiedy Odbyła się premiera 09.06.2001 Długość: 13 odcinków po 25 minut.
Spis Odcinków:
1. The Drop of Time. 2. The Blue Light 3. Tears of the Forest 4. Transmigration 5. The Small Voices 6. The First One 7. The Invisible Words 8. The Distant Rain 9. Before Birth 10. The Flickering Genes 11. The Day of No Return 12. The Death of a Nation 13. The Here and Now.
By Guzo
|