
,Dawno, dawno, temu Kami-sama (`bóg`) powiedział wszystkim zwierzętom : ``Zapraszam was wszystkich na jutrzejsze przyjęcie! Spóźnienia są niedopuszczalne``. Gdy tylko złośliwa mysz usłyszała tą wiadomość , okłamała swojego sąsiada- kota że spotkanie będzie pojutrze. Następnego dnia mysz wsiadła na woła i dotarła na miejsce o czasie. Po niej dotarli: tygrys , zając, smok, wąż, koń, owca, małpa, kogut, pies oraz dzik czyli jednym słowem wszystkie zwierzęta chińskiego zadiaku. Wszyscy bawili się świetnie aż do rana. Wszyscy, oprócz kota, który został oszukany. W ten sposób Chińczycy jak zarówno Japończycy tłumaczą niechęć do siebie myszy i kota"
LAS... NAMIOTY.. BUM!
Honda Tohru jest dziewczyną mieszkającą w lesie w małym namiocie. Dziwicie się dlaczego? Ano mama Tohru zgineła w wypadku smochodowym wskutek czego nasza bohaterka zamieszkała z dziadkiem , ale w domu jest teraz remont a więc w tajemnicy przed wszystkimi <żeby nikogo nie zamartwiać i kłopotać> zbunkrowała się w tak niekonfortowym miejscu. Wyznaczyła sobie jasny cel : ,,samodzielność ponad wszystko!" a jej życiowe motto : "Nigdy nie poddawać się bez względu na okoliczności" załatwiło już do końca sprawe. A więc mamy dziewczyne mieszkającą w lesie pod namiotem no i co dalej? Spokojnie moi drodzy bo Fruits Basket to nie 26 odcinkowa opowieść o tym jak owa dziewczyna radziła sobie w zaroślach i nie ma tam wskazówek typu : ,,jak rozłożyć namiot". Seria jest pełana humoru są w niej wątki shoujo oraz wypłakać się też będziecie mogli... No ale może wszystko po kolei...
PECH TO PECH
Zamieszkanie w dziczy nie było zbyt dobrym pomysłem , ale na całe szczęście gdy zmęczona po prady Honda wracała chwiejnym krokiem do swojego skromnego ,,domostwa" zauważyli ją spacerujący po lesie kolega z klasy Yuki w którym podkochuje się nasza bohaterka i jego kuzyn Shigure którzy z wyupiastymi oczami i zdrętwiałymi twarzami patrzyli na wynurzającą się z namiotu Thoru co wywołało w Shigure śmiech jakich mało. Zdesperowana dziewczyna nie wiedząc co się dzieje od razu wymachując rękami zaczeła się subtelnie tłumaczyć dlaczego jej dom wykląda jak namiot a ogód to las. Żeby tego było jeszcze mało podczas tłumaczenia się Hondy ziemia gdzie stał jej piękny namiocik obsuneła się i szlag trafił wszystko. Rozpacz dziewczyny był tak silny że biedulka zemdlała przed naszymi bishonenkami... No i cóż by tu zrobić z leżącą dziewczyną? Oczywiście że zagarnąć ją do domu. Na szczęście dla naszj bohaterki zła passa się skończyła <ale czy na długo?> gdyż Shigure i Yuki potrzebowali kogoś do pomocy w ich gospodarstwie a że Thoru na tym się zna to czemu by nie miała się zgodzić na tak chojną propozycje zwłaszcza że nasi lokatorowie pozwolili nawet jej u siebie zamieszkać.
SOMA=BISHY...= ZWIERZĘTA?!
Szczęśliwa Toharu wzieła się do pracy z zapałem i błyskiem w oku... ale zaraz! Chwileczke! Co tutaj robi rudowłosy chłopak który właśnie wskoczył do pokoju robiąc mega dziure w suficie?! Ano owy chłopak zwie się Kyo i własnie wyzywa Yukiego na pojedynek , a że Honda to miła dziewczyna nie lubiąca awantur od razu staneła między nich i próbowała ich powstrzymać no ale nie zapominajmy że ma pecha i niestety poślizgnowszy się wpadła w objęcia ródowłosego przystojniaka który nagle zamienił się w kota! A to checa , niedowiary! W tym samym momęcia na głowe naszej bohaterki spadła dachówka i pufff znów poślizg ale tym razem Honda wylądowała w objęciach Yukiego i Shigóre którzy... zamienili się w mysz i psa! Zamieszanie , zamieszaniem ale o co tu wogóle chodzi?! Otóż rodzina Soma została obłożona klątwą przez pewnego ducha... każdy z tej rodziny po zetknięciu z płcią przeciwną zamienia się w zwierze. I właśnie tak zaczyna się waspaniała pełna humoru seria ,,Fruits Basket"... pokręcone prawda? ^^
ŚWIATŁO KAMERA AKCJA!
Należało by teraz opowiedzieć coś o grafice ,audio jak i samym anime. Jak w wielu przypadkach tak i ta seria powstała na podstawie mangi która wyszła spod łapki Takaya Natsuki. W anime nie poruszono wielu wądków które zaistniały w mandze dlatego też proponuje najpierw przeczytanie mangi a potem wzięcie się za zgłębinie serii tv. Anime liczy sobie 26 odcinków czyli nie za dużo nie za mało tylko akuracik , niektórzy nawet czekają na kontynuacje chociaż moim zdaniem nie mamy nawet co pomażyć , ale oczywiście mogę się mylić. Anime powstało dzięki Studio Dean i TV Tokyo a reżyserią zajoł się Daichi Akitaro natomiast oprawe muzyczną możemy się zachwycić dzięki Muto Seiji. Co do samej kreski to przyznam wam że jest delikatna i dokładna czyli to co każdy lubi. Zawsze miałam sentymęt do dużych, ślicznych mangowych oczu a w tej serii bohaterowie właśnie takie mają a więc palce lizać. Jeśli chodzi o audio to nic specjalnego... Opening jak i eding należą do przedziału ,,przeciętne" a muzyka w tle dobra chodź nie zachwyca. ,,Fruits Basket" polecam każdemu na deszczowe jak i słoneczne dni.
By Olussia-chan