Energia Ducha(KI):

Swój dział oparłem na podstawie mitów i legend, wydaje mi się że będzie to naprawdę ciekawa lektura:
Od zawsze człowiek miał dwie energię w sobie, fizyczną i duchową. Czym różniły się te dwie „Rodzaje Energii” od siebie. Energia fizyczna, wpływała na stan nasze ciało, dawała nam zastrzyk „Adrenaliny” mobilizowała nas do działania. Energia jednak ta szybko się wyczerpywała, z prostego powodu, nasze ciało patrz mięśnie, kości bardzo prędko się męczyły. Uniemożliwiając nam dalsze ruchy, atakowanie przeciwnika.Część ludzi i ras, z ludźmi w jakimś stopniu spokrewnionymi zaczynało odnajdywać w sobie drugi stopień energii, energii DUCHOWEJ. W jaki sposób zdobyli umiejętność posiadania tej mocy. Na początku nieliczni ludzie, tak zwani wybrańcy, otrzymywali tą moc od bóstw, do czynienia dobra lub do osiągnięcia swoich określonych celów. Ta moc duchowa czy tak zwana energia KI(Patrz Chakra) nie była niewyczerpana, jednak mogła zostać zwiększona poprzez intensywne obcowanie z danym bóstwem, typu(Modlitwa) z początku energia duchowa była bardzo kosztowna, użycie jej powodowało stały uszczerbek na zdrowiu.. I nie była ona tak efektowna jak np. użycie technik w Dragon Ball’u. Użycie tej energii duchowej powodowało np. uzdrowienie chorego. I tak to trwało długi okres czasu, mistrzowie przekazywali tajniki swoim synom i tak to trwało z pokolenia na pokolenie. Kiedy był, następny zwrot akcji jeśli chodzi, o energię tego rodzaju. Wtedy kiedy gatunki nauczyły się wykorzystywać telepatie. Pod wpływem telepatii mogli np. kontrolować ogień i wodę. I wtedy wykształciły się dwa kręgi „Magii” jak wtedy to nazywano wykorzystanie siły duchowej. Krąg ognia wykorzystywał oczywiście siłę ognia, pod wpływem telepatii ujarzmiali jego moc, tworząc rozmaite czary(Techniki KI) np.
-Ognisty pocisk
-Ogromna, kula ognia
-Deszcz ognia, i tym podobne, natomiast wodna magia wykorzystywała moc wody lodu i błyskawicy, niby wszystko proste i mało efektywne, ale to były pierwsze techniki KI wykorzystywane, do walki. Np. taki piorun uderzony w jedno miejsce mógł wywołać potężny pożar, co siało zamęt w szeregach wroga. Oczywiście techniki uzdrawiania były już dostępne dla obu tych frakcji. I tak to trwało sobie w najlepsze, póki niektórzy z magów nie zainteresowali się tzn „Czarną Magią” Czarna magia? Dobra, ale co to tak naprawdę było? Magowie, w pewnym momencie zaczynali się zastanawiać nad inną frakcją magii, wojny przynosiły wiele strat, a więc zaczęto się zastanawiać nad tym jak ożywiać ciała zmarłych za pomocą zaklęć uzdrawiających. Nie było, to takie proste. Magowie nie uzyskiwali swoich wyników, z ciał tworzyli żywe trupy, szkielety i różnego rodzaju ożywieńce. Inni magowie kręgu ognia i wody, wyklęli magów przyzywających istoty z „Drugiego świata” Twierdząc, że to oni chcą zawładnąć nad światem, że przyjęli pakt z ciemnymi mocami. W rzeczywistości było inaczej. Magowie pozostałych kręgów bali się ogromnej mocy Nekromanckich magów. Bali się że zostaną wciągnięci do defensywy w czasie wojny. I to oni podjęli działania aby zniszczyć Nekromantów. Dawniej Magowie z dwóch frakcji, kręgu ognia i wody, połączyli siły tworząc. Oświeconych magów i wywołali wojnę z Nekromantami. Oświeceni potrzebowali wielkiej mocy dlatego nawet adeptów uczyli już magicznych sztuczek. Istotnie wiele istnień pochłonęła ta wojna po obu stronach były sporę straty. Ostatecznie oświeceni wygrali wojnę. Chcąc odbudować swój wizerunek stworzyli liczne klasztory do, których ludzie świeccy(Ludzie, którzy nie posiedli umiejętności władania siłą duchową, chodzili się modlić) Takie klasztory funkcjonowały na wzór dzisiejszych kościołów. Współpracowali z wioskami, oferowali wsparcie duchowe, pomagali biednym. W klasztorach magia oświeconych rozbiła się na kilka odmian:
-Wody
-Ognia
-Lody
-Powietrza
-Ziemi
-Światła.
-Ciemności.
Tak, nie przesłyszeliście się magowie pod ścisłą kuratelą przełożonych, uczyli się magii z ciemnej strony. A to dlatego że dostrzegali siłę Nekromantów i uznali, że może być ona przydatna. Tak wszystko trwało w najlepsze, aż do chwili kiedy magia została zapomniana. Dlaczego? Bo na świecie nie było potrzeby jej używać, oczywiście były wśród świeckich ludzi wojny. Magowie jednak nie czuli potrzeby przedstawiania jej światu, ponieważ wtedy na świecie panowałby zamęt wszyscy chcieliby jej używać, magia mogłaby się wymknąć z pod kontroli. Wiadomo jeśli magii się nie używa, to zapomina się w jaki sposób ona działa. Oczywiście istnieli mistrzowie tacy jak Master Roshi, którzy nauczali jak wykorzystywać KI, jednak było ich bardzo niewielu. Pozostaje pytanie, w jaki sposób Sayan-Jinowie mogli wykorzystywać energię KI od maleńkości, proszę pamiętać, że nie byli do końca ludzmi. Czynniki w ich DNA postanowiły właśnie o tym, również Tsuful-Jinowie i Namek Jin’owie mogli wykorzystywać energię KI, bo część ich DNA pochodziła od człowieka. Ale jak się ma starodawna magia do technik używanych współcześnie? Techniki, takie jak:
Kamehameha
Final Flash itp. Jest to po prostu udoskonalona magia światła, która może ukazać energie duchową w postaci skupisk energii np. kul.
BY Guzo