Właściciele stron internetowych, także prywatnych, muszą je zarejestrować, jeśli nie chcą
być ścigani przez prokuraturę. To efekt ostatniego postanowienia Sądu Najwyższego -
donosi "Rzeczpospolita".
O kłopotach wynikających z niedostosowanej do dzisiejszych realiów definicji prasy,
dziennika i czasopisma wiadomo od dawna. Niedawno problem nabrał jednak nowego wymiaru.
Przepisy doczekały się bowiem interpretacji Sądu Najwyższego. Z postanowienia wydanego 26
lipca wynika (sygn. akt IV KK 174/07), że nie ma znaczenia, czy strona internetowa
opisuje działania władzy, czy też hobbysta doradza na niej, jak założyć swoje pierwsze
akwarium. Jeśli strona jest aktualizowana częściej niż raz w tygodniu, powinna zostać
zarejestrowana jako dziennik. Jeśli rzadziej, ale przynajmniej raz w roku - jako
czasopismo.
Uzasadnienie tego precedensowego postanowienia jest już napisane, ale brakuje podpisów
wszystkich sędziów. Jak się dowiedziała "Rz" w SN, można się z nim będzie zapoznać po 10
września.
W praktyce oznacza to, że większość polskich stron internetowych działa nielegalnie.
Tylko duże serwisy o charakterze stricte dziennikarskim rejestrują się w sądzie.
Zapaleńcy, którzy piszą w siecidla własnej satysfakcji, po to, aby się podzielić swoimi
spostrzeżeniami, nie zawracają sobie tym głowy.
Za wydawanie dziennika lub czasopisma bez rejestracji grozi grzywna, a nawet ograniczenie
wolności. Co ważniejsze jednak, osoba prowadząca stronę w Internecie jest de facto
redaktorem naczelnym z wszystkimi wynikającymi z tego obowiązkami, m.in. obowiązkiem
publikowania sprostowań i odpowiedzialnością za teksty, w tym wpisy internautów.
O tym, jakie będą konsekwencje postanowienia, zdecydują prokuratura i policja, gdyż to
one będą decydować o ewentualnym ściganiu autorów stron WWW.
Rzeczpospolita / 2007-08-29
Co z tego wynika? Ano to, że mamy wszyscy większe szanse na pójście do więzienia. Jeśli publikujemy materiały, które stanowią w jakimś stopniu obrazę, np. uczuć religijnych, głowy państwa, to baaaardzo łatwo będzie nas znaleźć. A co z wolnością słowa w internecie? Nie będzie. Możemy także pójść siedzieć, gdy jeden z użytkowników np. naszego forum wypowie się w niewłaściwy sposób na tematy drażliwe. W końcu jesteśmy redaktorami naczelnymi (lub wydawcami), i to my odpowiadamy za to, co znajduje się na naszych stronach. Także za treści na forach i w księdze gości. Musimy tym samym poddawać weryfikacji każdy post i każdy wpis, i decydować czy jesteśmy gotowi na jego publikacje, i jakie może to przynieść konsekwencje. Jeśli obraża on prezydenta - wywalamy. Jeśli obraża on głoę kościoła - wywalamy. Jeśli obraża on wysoko postawionych urzędników - wywalamy. Nie wywalamy? To idziemy siedzieć. Powrót cenzury? To nic innego jak cenzura. Nasz rząd zgotował nam wspaniałą przyszłość, gdzie sami siebie będziemy pilnować, i sami sobie będziemy cenzurować wypowiedzi, w taki sposób, aby nie naruszać majestatu sfer wyższych. Z drugiej strony pomyślcie, jak wspaniale podskoczy nam z tego powodu gospodarka i jakie uznanie zdobędziemy na świecie. Polska - kraj w którym mamy paręset tysięcy gazet codziennych i tyle samo redaktorów naczelnych. A jak wiadomo naczelny redaktor do naczelnych najuboższych nigdy nie należy. Poprawi się, oj poprawi.
I jeszcze jedna ciekawa rzecz: piszemy na tym forum, czyli jesteśmy dziennikarzami, edytujemy zawartość zarejestrowanej gazety codziennej (nie zarejestrowanej? ojojoj). A jak wiadomo każdy dziennikarz ma pewne przywileje. Możemy np. jako dziennikarze zadawać pytania władzom miasta... a oni muszą na nie odpowiedzieć. Jako dziennikarze, mamy także dostęp (jak to było do niedawna) do akt IPN. Cudownie. Całość będzie jednak funkcjonowała jak nakazuje prawo prasowe, które pochodzi z 1984r. i jest dramatycznie przestarzałe. Pospieszne dostosowanie prawa do wymogów UE nie podniosło jego jakości...
PS:
Mroo słyszysz? Idziesz siedzieć huiku 
PS2:
Naszła mnie taka myśl:
Czy jesli edytuje posta na forum tez musze sie zarejestrowac ze to czasopismo, bo przeciez moje wypowiedzi czytaja inni wiec w swietle prawa to znowu jest blog,a a ja go aktualizuję. Czy jesli wysylam do kogos smsy tez musze? Czy jesli majac koszulke z nadrukiem musze ja zarejestrowac jako magazyn bo czytaja ten napis mijajacy mnie ludzie? O_O
(+)_o]
Sniper Elite
Edytowane przez #modest123 dnia 30-08-2007 11:28 |